LPG letni a zimowy

Gdy nadchodzi zima często spotykamy się z pojęciami "olej napędowy zimowy" bądź "gaz zimowy". Dlaczego zimą, skład LPG musi być odmienny od tego letniego?

 

Zacznijmy od tego, że autogaz to mieszanina dwóch gazów propanu i butanu. Jak wiemy ze szkoły mieszaniny mogą mieć różny skład. Jednego składnika może być więcej lub mniej.

Musimy wiedzieć, że parowanie butanu ustaje w temperaturze około -0,5 °C. Gaz ten istotnie nie zamarza jak sądzi wielu lecz przestaje wrzeć, czyli pracować. Gdybyśmy nalali do zbiornika LPG czystego butanu to moglibyśmy wykręcić wielozawór w temperaturze -10 stopni i gaz byłby płynny...

Gdy gaz nie paruje instalacja gazowa nie ma prawa działać. W Polsce zimą panują temperatury nawet do -30 °C, rekord wynosił -41 °C. Dlatego zimowy gaz zawiera około 70% propanu. Składnika, który przestaje parować dopiero przy -43 °C.

W przypadku gazu letniego zawartość propanu wynosi około 30%. Dlatego też gdybyśmy latem zatankowali gaz do pełna i potem zimą przy -20 °C próbowali jechać samochodem na gazie, nie uda nam się to. Dlatego potrzebny jest gaz zimowy. Na gazie zimowym z kolei możemy jeździć latem.

Gaz zimowy jest droższy

Składnik który dominuje w gazie zimowym: propan, jest droższy niż butan, który dominuje w gazie letnim.

Na gazie letnim przejedziesz więcej

Mieszanka gazu letniego jest około 6% bardziej kaloryczna niż gazu zimowego. Stąd też na gazie letnim powinniśmy odnotować niższe zużycie paliwa. Dodatkowo gaz letni jest z reguły tańszy (bo butan jest generalnie tańszy). Z tego też względu i ze względu na większe zużycie benzyny zimą (na rozruch silnika) instalacje gazowe szybciej zwracają się latem niż zimą.